To powinieneś wiedzieć
Jeśli zależy Ci na równomiernym rozkładzie temperatury w domu pomyśl o ogrzewaniu podłogowym. Ten sposób ogrzewania może być zrealizowany na kilka sposobów.
Wodne ogrzewanie podłogowe.
Ogrzana przez kocioł lub pompę ciepła woda zamiast do tradycyjnych grzejników trafia do systemu elastycznych rurek z tworzywa (lub miedzi), rozłożonych w formie regularnych pętli na całej powierzchni podłogi. A konkretnie – pod jej wierzchnia warstwą. Na etapie montażu to efektowny widok. Rurki są niezwykle wytrzymałe, szczelne i odporne na korozję. Zatapia się je w kilkucentymetrowej warstwie wylewki zwanej jastrychem. Po jego zastygnięciu i ułożeniu warstwy wykończeniowej podłoga staje się promiennikiem ciepła, które wspomniany jastrych odebrał od systemu ogrzewających go rurek. Całością steruje automatyka, która zarządza rozdzielaczami. One dozują dopływ ciepłej wody do poszczególnych stref czy pomieszczeń. Współpracując z pokojowymi termostatami, kierują dopływem przepływającego przez system cieplika. Zamykają dopływ, gdy temperatura strefy/pomieszczenia osiągnie zakładaną wartość i otwierają zawór, gdy temperatura spadnie. Na efekt obniżenia lub podwyższenia temperatury w pomieszczeniu musisz jednak trochę poczekać (3-4 godzin dla uzyskania różnicy 1 stopnia Celsjusza), bo bezwładność tego systemu ogrzewania jest spora. Grubość jastrychu jest duża, akumulacja w nim ciepła – wynika z tej grubości. Stabilność temperatury w pomieszczeniu to zaleta, ale jej szybka zmiana – to już trudność.
Schemat działania wodnego ogrzewania podłogowego
Elektryczne ogrzewanie podłogowe.
W historycznie najdłużej stosowanym elektrycznym ogrzewaniu podłogowym zadanie ogrzewania warstwy betonowej wylewki, ukrytej pod wierzchnią warstwą podłogi, mają specjalne pętle z przewodu grzewczego lub maty grzewcze zasilane energią elektryczną. Przewodzące prąd przewody oraz maty wytwarzają ciepło, a to zjawisko wywołuje znany Ci ze szkoły opór elektryczny ☺. W największym skrócie: im większy opór, tym więcej ciepła. Nie stresuj się, producenci przewodów i mat odrobili lekcje z fizyki i z powodzeniem stosują to zjawisko w swych wyrobach. Nie musisz szukać starych podręczników.
Schemat instalacji elektrycznego ogrzewania podłogowego
Same maty i przewody są cienkie. Nie trzeba ich zatem przykrywać grubą warstwą betonu. Najczęściej takie przewody i maty zatapiane są w warstwie masy samopoziomującej lub nawet w warstwie kleju stosowanego do przyklejania płytek czy gresu. Dlatego decyzja o zastosowaniu takiego rozwiązania do ogrzewania pomieszczenia lub całego domu, może być podjęta pod koniec budowy, bo elektryczna podłogówka w zasadzie nie podnosi poziomu posadzki. Wylewka samopoziomująca ma grubość do 5 cm, a warstwa kleju nie przekracza 7 mm. Maty lub przewody leżą więc praktycznie tuż pod płytkami czy panelami. Efekt działania systemu pojawia się więc szybciej i bezwładność układu będzie Cię denerwować w mniejszym stopniu. Cieńsza warstwa przykrywająca instalację, to szybsze odczucie zmiany temperatury. Jednak pamiętaj: świadomość, że możesz o elektrycznym ogrzewaniu myśleć nieco później, nie zwalnia Cię od wcześniejszego zaprojektowania zasilania elektrycznego dla tego grzewczego systemu. Nikt nie lubi kabli plączących się przez pół pokoju, by podać niezbędne napięcie.
Jest jeszcze jedna, coraz popularniejsza odmiana podłogowego ogrzewania elektrycznego, która wykorzystuje do wytwarzania ciepła nie opór elektryczny, tylko promieniowanie podczerwone. Tę technologię opisaliśmy w rozdziale Grzejniki, w których też może być stosowana. Grzejniki są widoczne i zabierają miejsce. Okazuje się, że pomieszczenia można ogrzać podczerwienią także w niewidoczny sposób.
Maty emitujące podczerwień można zatopić w masie samopoziomującej lub w kleju pod płytkami. Jak widzisz, to dyscyplina dla speców od mokrej roboty ☺. Aby takie ogrzewanie podczerwienią nie zamieniło się w zwykłe konwencyjne ogrzewanie elektryczne, musisz zadbać o odpowiednie warstwy izolacyjne. Płyty zbrojonego siatką z włókien szklanych styropianu XPS, o grubości minimum 10 mm przyklejamy do wylewki. Na takiej izolacji układamy maty na podczerwień. Przed położeniem płytek może wystarczyć zaciągnięcie całej powierzchni klejem lub wykonanie wcześniej cienkiej warstwy wylewki samopoziomującej.
Folie grzewcze na podczerwień mają zdecydowanie inne wymagania. Są cienkie, ale nie wolno ich stosować w takich mokrych technologiach. Nic do nich nie przyklejamy. Niczym ich nie zalewamy. Montaż przez to jest prostszy – kładziemy je na 6 mm warstwie styropianu XPS, przykrywamy folią stanowiącą paroizolację. Taki montaż możliwy jest bezpośrednio pod panelami, deską barlinecką czy odpowiednimi wykładzinami PVC. Grubość wierzchniej warstwy podłogi nie powinna przekraczać 14 mm. Może się zdarzyć, że pomyślisz o ogrzewaniu folią emitującą podczerwień, gdy podłoga jest już wykończona. Nie ma problemu - folia na podczerwień może leżeć nawet bezpośrednio pod dywanami. Prostota montażu powoduje, że folie na podczerwień, zamontowane pod płytami kartonowo-gipsowymi sufitów czy ścian, też mogą skutecznie ogrzewać pomieszczenia. Tak więc, gdy usłyszysz hasło „ogrzewanie płaszczyznowe” już wiesz, że nie odnosi się ono wyłącznie do podłogi.
Ogrzewanie płaszczyznowe - ścienne
Jest jeszcze jedna, coraz popularniejsza odmiana podłogowego ogrzewania elektrycznego, która wykorzystuje do wytwarzania ciepła nie opór elektryczny, tylko promieniowanie podczerwone. Tę technologię opisaliśmy w rozdziale Grzejniki, w których też może być stosowana. Grzejniki są widoczne i zabierają miejsce. Okazuje się, że pomieszczenia można ogrzać podczerwienią także w niewidoczny sposób.
Maty emitujące podczerwień można zatopić w masie samopoziomującej lub w kleju pod płytkami. Jak widzisz, to dyscyplina dla speców od mokrej roboty ☺. Aby takie ogrzewanie podczerwienią nie zamieniło się w zwykłe konwencyjne ogrzewanie elektryczne, musisz zadbać o odpowiednie warstwy izolacyjne. Płyty zbrojonego siatką z włókien szklanych styropianu XPS, o grubości minimum 10 mm przyklejamy do wylewki. Na takiej izolacji układamy maty na podczerwień. Przed położeniem płytek może wystarczyć zaciągnięcie całej powierzchni klejem lub wykonanie wcześniej cienkiej warstwy wylewki samopoziomującej.
Folie grzewcze na podczerwień mają zdecydowanie inne wymagania. Są cienkie, ale nie wolno ich stosować w takich mokrych technologiach. Nic do nich nie przyklejamy. Niczym ich nie zalewamy. Montaż przez to jest prostszy – kładziemy je na 6 mm warstwie styropianu XPS, przykrywamy folią stanowiącą paroizolację. Taki montaż możliwy jest bezpośrednio pod panelami, deską barlinecką czy odpowiednimi wykładzinami PVC. Grubość wierzchniej warstwy podłogi nie powinna przekraczać 14 mm. Może się zdarzyć, że pomyślisz o ogrzewaniu folią emitującą podczerwień, gdy podłoga jest już wykończona. Nie ma problemu - folia na podczerwień może leżeć nawet bezpośrednio pod dywanami. Prostota montażu powoduje, że folie na podczerwień, zamontowane pod płytami kartonowo-gipsowymi sufitów czy ścian, też mogą skutecznie ogrzewać pomieszczenia. Tak więc, gdy usłyszysz hasło „ogrzewanie płaszczyznowe” już wiesz, że nie odnosi się ono wyłącznie do podłogi.
Typy i rodzaje, plusy i minusy
Pora na trochę detali, przydatnych do podjęcia decyzji na jakie ogrzewanie się zdecydować.
- Nowo wznoszone domy częściej wyposażone są w wodne ogrzewanie podłogowe. W takich domach często występuje pompa ciepła lub kocioł kondensacyjny. Ich współpraca z wodną podłogówką jest optymalnym rozwiązaniem, dotyczy bowiem większych powierzchni, dzięki czemu ma większe uzasadnienie ekonomiczne. Ogrzewanie podłogowe nie wyklucza zamontowania dodatkowych grzejników, choćby drabinek w łazienkach, które ogrzewają wnętrza korzystając z tego samego wodnego cieplika.
- Ogrzewanie podłogowe wymusza dobór właściwej okładziny posadzki. Kochasz drewno, ale przy tej technologii zapomnij o parkietach, czy litych deskach. Jednak nic straconego. Są specjalne drewniane panele nadające się do wykończenia ogrzewanej podłogi. Jest deska barlinecka. Jednak narzuca to ograniczenia temperaturowe podłogówki, określone po to, by panele się nie wypaczały i nie tworzyły szpar między poszczególnymi elementami zastosowanej okładziny.
- Okładziny z płytek ceramicznych i gresów to dobre rozwiązanie. Świetnie przewodzą ciepło, a nawet je akumulują.
- Dzięki temu, że oddawanie ciepła przez podłogę odbywa się głównie przez promieniowanie, ruch powietrza jest ograniczony i problem unoszenia się kurzu z podłogi staje się marginalny. Jeśli jesteś alergikiem to dobra wiadomość.
- W domach posiadających kilka kondygnacji wodne ogrzewanie podłogowe zazwyczaj stosuje się na parterze, a wyższe pietra ogrzewają grzejniki. To skutek dużej grubości i wagi warstwy koniecznego jastrychu, będącego swoistym akumulatorem ciepła tego systemu.
- Elektryczne przewody grzejne mogą grzać stałą mocą, albo mieć możliwość samoregulacji. Te drugie, samoregulujące, dostosowują swą moc do temperatury w otoczeniu przewodu. Im zimniej, tym mocniej grzeją, i na odwrót. Mamy pewność, że się nie przegrzeją, bo gdyby temperatura zbytnio się podniosła, po prostu się wyłączą. Nic dziwnego, że są nieco droższe od zwykłych, są lepsze.
- Istnieje coś takiego jak bariera wydajności cieplnej. Oznacza ona, że są pomieszczenia, w których choćbyś nie wiem jak się starał, podłogówka nie da pożądanej temperatury i komfortu cieplnego. Nie ma takiej wydolności. Może to wynikać ze zbyt małej powierzchni podłogi, która ma ogrzewać pomieszczenie, zbyt dużych strat ciepła (kiepska izolacja ścian, duże okna). Tam nie unikniesz grzejników, a podłogówka może być dla nich miłym wsparciem.
- Ze względów zdrowotnych nie powinno się rozgrzewać podłogówki powyżej 29°C. Jedynie w łazienkach 33 stopnie to bezpieczna granica. Tak mówią życzliwi specjaliści. Oczywiście możesz tego nie przestrzegać, zwłaszcza jeśli uznasz, że tak ustawione parametry nie zapewniają Ci komfortu termicznego i jest Ci po prostu zimno. Podkręcisz temperaturę i zdejmiesz sweter. Ale ryzykujesz wtedy, że pojawi się obrzęk i ból nóg, a płytki posadzki mogą pękać. Jak to w życiu – zawsze jest coś za coś.
- Sporo zależy od tego, czym pokryłeś podłogę. Różnica temperatur miedzy pomieszczeniem z posadzką wykończoną gresem, a takim z panelami, może wynosić 2-3 stopnie. Gres lepiej przewodzi ciepło i je akumuluje. Weź to pod uwagę wybierając okładziny podłóg do wszystkich pomieszczeń. W sypialni może być chłodniej, wtedy śpi się lepiej. Wybór niełatwy, bo przecież czasem chcemy, by w sypialni było bardzo gorąco ☺ !
- Nawet zwykła wymiana płytek np. w łazience może być dobrym pretekstem do założenia elektrycznego ogrzewania podłogowego.
- Droga energia elektryczna była do tej pory sporym hamulcem dla rozwoju tej technologii ogrzewania. Jednak ekspansja fotowoltaiki sprawia, że prąd niezbędny do zasilania elektrycznej podłogówki możesz mieć praktycznie za darmo. Bo nawet jeśli w nocy fotowoltaika nie produkuje prądu, to działa system opustów. Pozwala on przechowywać nadwyżki Twego prądu w sieci i umożliwi jego odbiór właśnie w nocy, kiedy zazwyczaj jest najchłodniej. Ogrzewanie podłogowe będzie korzystało z Twojego darmowego prądu nawet wtedy.


